Recenzja Przedpremierowa - Corrupt

Corrupt - Penelope Douglas

Recenzja: 

Penelope Douglas, autorka New York Timesa, która napisała powieści takie jak "Punk 57", "Dreczyciel" czy "Birthday girl".

Pochodząca z Iowa, a mieszkająca w Las Vegas autorka, która kocha rockową muzykę, czerń i lody! W Polsce jej książka "Corrupt" będzie mieć premierę ósmego stycznia !

Jest to mroczna, uwodzicielska i pełna napięcia powieść, która pochłania od pierwszej strony, nie pozwalając o siebie zapomnieć!!

"Corrupt" to historia, którą absolutnie kocham!

Autorka po raz kolejny pokazuje, że żaden temat nie stanowi dla niej przeszkody i potrafi stworzyć coś cudownego!

Erika to młoda dziewczyna, która po śmierci ojca zostaje dziedziczką diamentowej fortuny. Jej matka, tracąc partnera, całkowicie się załamuje i topi swe smutki w alkoholu, Erika nie czuje w niej żadnego wsparcia. Na szczęście ma rodzinę Cristów, u których zaczyna spędzać coraz więcej czasu. I choć to starszy z braci, oziębły i przystojny Michael, zaprząta myśli dziewczyny swoją tajemniczą i mroczną osobowością, to młodszy z nich - Trevor, uważa ją za swoją dziewczynę, bardzo wyraźnie to okazując. Mająca niewiele do powiedzenia Erika planuje wyjechać z miasta, pragnąc ucieczki od wszystkiego .

Wszystko zmienia jednak jeden wieczór, podczas którego Erika została wyciągnięta to gry. Noc diabła, podczas której legendarni czterej jeźdźcy urządzili sobie z Thunder Bay swój prywatny plac zabaw, upijając się i bezkarnie niszcząc wszystko, na co mieli ochotę. Tym razem kończy się to dla nich zupełnie inaczej. Trzech z nich trafia do więzienia, a chęć zemsty za wyrządzone krzywdy, spędza im sen z powiek. Jeźdźcy wytypowali winną i, gdy po raz kolejny są wszyscy razem, przystępują do realizowania swojego planu.

Erika myśli, że jeźdźcy przeszli do przeszłości. Pewnego wieczoru jednak otrzymuje tajemniczy prezent wraz z kartką: „Wystrzegaj się furii człowieka cierpliwego”. Dziewczyna wie, że powrócili, ponieważ chwilę później unosi wzrok i widzi coś, co ją przeraża.

Fragment:

"Wszyscy trzej mieli na sobie dżinsy i wojskowe buty, ale kiedy spojrzałam w czarną pustkę ich oczu, musiałam zacisnąć zęby, aby nie zadrżeć. Maski. Czarne bluzy z kapturem i te maski. Pokręciłam głową. Nie. To nie mogli być oni. To musiał być żart."

Gra o zemstę się zaczyna, lecz czy słusznie?

Czy zauroczenie Eriki do starszego brata Trevora jest odwzajemnione?

Ta pozycja to bez wątpienia najlepsza książka, jaką czytałam. Dawno nie zdarzyło się, by bohaterowie wzbudzali we mnie tak wielką gamę odczuć, począwszy od strachu, aż do ekscytacji. Z każdą kolejną stroną, wciągnięta w ich świat, starałam się przewidzieć, co wydarzy się dalej. Nigdy mi się jednak nie udało. Historia idealnie nieidealna opowiadająca o tym, jak cienka granica dzieli nienawiść od miłości.

Zdecydowanie polecam!